Ten shit-tech (gówninana technologia) i Google S.I. wciągnęły mnie w serwisy CASHBACK… Poznałem tylko dwa ale to wystarczyło abym o mało nie dostał zgonu mózgu… Zapraszam na story (historię) dnia!
Category Archives: Log
Dla mnie wsparcie dla was CASHBACK – wtf?
A więc historia tego jest taka, że Moniek napisał wpis o CASHBACK, zarejestrowałem się aby go wspomóc i zrobiłem zakupy ale mi nie zaliczyło – Moniek ma konto na letyshop. Więc google i trafiłem na tipli.pl i chciałem na komputerze sprawdzić czy mi naliczyło za zakupy na allegro…
Ból i zmęczenie
Co mnie boli i dlaczego? To średnio długa historia, powiem tylko że nie mam dziś dnia i dziś muszę iść spać wcześniej. Zauważyłem, że mój organizm potrzebuje nawet dziewięciu godzin snu, no tak mieszczę się w normie 7 – 9 godzin dla dorosłego człowieka. Kumpel narzeka na książki a ja im dziękuję.
Snucie opowieści by Storytel
Bardzo lubię rozmawiać, słuchać głosu czy to męskiego czy kobiecego a szczególnie jeśli to ktoś na poziomie albo historia dobra. Chyba zaczęło się od Mamy która mi czytała bajki a później miałem swoje audiobooki choć tego słowa nie znałem i chyba nikt w Polsce…
Nowa sąsiadka, dziewczyny i etc
Jak już wiecie udzielam się na Anchor ale nie porzucę tego Bloga, wpisy będą rzadziej – tak przynajmniej myślę… Ale nie dzisiaj! Dziś mam ochotę na pisanie! Mamy w pół do dwudziestej pierwszej, ja się kładę spać równo 21:00 a tymczasem zapraszam na wpis!
Reorganizacja – podcast blog etc
Postanowiłem zwiększyć produktywność stąd zmiany na Blogu. Wpisy będą pojawiały się max 2x / tydzień a reszta być może będzie na podcast – muszę przetestować czy dam radę gdyż pisanie o wiele łatwiej mi idzie niż mówienie jeśli chodzi o styl, wiedzę i „płynność”.
Zarwana noc i lekowe K.O.
W sumie nie wiem co mnie podkusiło wczoraj siedzieć do 3:00+ w nocy? Czasem mam takie dni, że coś mi strzeli do głowy… Tak było wczoraj, nagrywałem filmik na YouTube, próbowałem nowych pomysłów, śniłem o spływającej kasie – ale niby skąd, jak mam bana na reklamy?
Jak szczerbaty na suchary
Czekam na Mońkowego maila tak jak szczerbaty ma ochotę na suchary. W sumie powinienem podziękować Mońkowi, dzięki jego ustaleniu jednego zbiorczego maila w niedzielę ja i on mamy więcej czasu dla siebie – już nie ślęczę na mailu co pół godziny i nie odpisuje długich odpowiedzi. Nie raz zabierało mi to 25 minut na jednąCzytaj dalej „Jak szczerbaty na suchary”
Zamówienie na pchlarza
Dziś chodząc z psem, rzucił mi się w oczy nowy łobuz na osiedlu, może miał parę – kilka miesięcy, sorki nie jestem znawcą to nie wiem. Mowa tu o pewnym dachowcu, który to z zaciekawieniem chodził jakby za nami…
K.O. i inne bolączki
Wczoraj dowiedziałem się, że mój kumpel Moniek rezygnuje z Bloga i codziennego pisania maili na rzecz rodziny – więcej czasu z rodziną. Czyli wziął sobie chłopak do serca ograniczenie „korzystania z ekranów” i może dzięki jego posunięciu i ja rzadziej będę korzystał. Tak maile zajmowały mi nawet godzinę plus dziennie a na pewno 30 minutCzytaj dalej „K.O. i inne bolączki”