Siedzę dalej na tym samym mieszkaniu od 42 lat a pozycji o samorozwoju ciągle przybywa… W sumie kolega nie może się nadziwić że te moje M jest w stanie te wszystkie tytuły pomieścić – i ja też. Toffik dziś ciągał swego pana za suczką która pachniała chyba na całym placu przed i za blokiem.
Ktoś z domowników puścił siarczystego przydługiego bąka podczas kręcenia book haul i nie był to Chihuahua.
Czekała mnie ostatnia na dziś dawka leków za którymi mój organizm już się upominał, a raczej ten niepokój wyciągał ręce w moją stronę i wciskające się złe myśli, zupełnie jak sztylety.
Dziś też nie miałem dnia na słuchanie COLD MARCH, prozy po english ani na bicie rekordów i współzawodnictwo z kolegą w liczbie przeczytanych stron.
W sumie zacząłem ciekawą lekturę „Żyj 15 lat dłużej” która to mnie utwierdziła, że muszę stracić na wadze te 35 kg.
Psiak lizał mi pępek a ja marzyłem o ciepłej kawie Ince z mlekiem i osnuwającym mnie całunie nocy, tak marzyłem aby pójść w ramiona Morfeusza – jakoby homo to nie brzmiało…
Motywacja do dodania tego wpisu uleciała ze mnie jak powietrze z dętek mojego nie używanego roweru. – Pora na tablety i do wyra – pomyślałem i …
…poszedłem spać.
Tekst powstały na kanwie inspiracji twórczością autorki Bloga „Kałuże i róże”. W sumie powstał przed snem w zeszycie po 21:30… Nie było dane mi spać snem spokojnego – sąsiad i jego rozwrzeszczany dzieciak latali i się śmiali o 23:00 – wybudzili mnie, no ale później szybko zasnąłem… Tekst nie umywa się do tekstu na którym się inspirowałem i jest ubogi w ilość słów ale chciałem go „przeklepać” na WordPress – tak więc przepraszam jeśli jest naprawdę słaby…
END
Ale co tytułowe skarpety mają do treści to nie wiem 😀 pozdro!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ano nic, może tyle tylko że pisze facet 😛
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Panie też noszą skarpety, w koteczki. 😛
PolubieniePolubienie
No i Moniek w inne wzorki ;-D Dajesz wpis Moniek!!!
PolubieniePolubienie