Nie krytykuj, nie potępiaj i nie pouczaj
Tej zasady nauczyłem się dzisiaj i w sumie odczułem jej skutki na własnej skórze mam na myśli zastosowanie na kimś innym i czyjiś rewanż.
Tak skrytykowałem swojego kolegę, potem potępiłem go i go później pouczałem. Byłem nad wyrost szostki…
Dzięki książce Dale Carnegie, Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi, wiem że w ten sposób nie powinienem postąpić i wiem dlaczego.
Każdy oponent krytykowany potępiony i pouczony będzie bronił swojej racji jaka by ona nie była i należy spojrzeć na jego rację z jego punktu widzenia…
Dla mnie gry stanowią ucieleśnienie otępienia i odurzenia i nałogu a dla kolegi dobrej rozrywki i relaksu tak więc patrzymy z dwóch przeciwstawnych obozów i każdy ma rację żaden nie może przekonać drugiego.
Po fakcie to zrozumiałem czyżbym stracił kolegę? Tu jest pewne przysłowie, mowa jest srebrem a milczenie złotem czyli czasem ugryźć się w język zanim coś powiesz albo napiszesz…
Sorki Moniek ale muszę przyznać że ty masz rację i ja mam rację zależy od punktu widzenia i wykorzystania konsoli i gier. Po prostu miałem silny pociąg 2 dni temu do zakupu konsoli że aż dostałem zgonu mózgu i zrobiło mi się niedobrze i się przestraszyłem że mogłem ją kupić… A twoje słowa mnie oburzyły gdyż patrzyłem ze swojej pozycji i tu punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Dziwne przypadki chodzą po ludziach akurat miałem pod ręką tą książkę sprzedaną w 13 milionach egzemplarzy jak głosi napis na okładce.
Moniek przepraszam za przedstawienie tylko mojego punktu widzenia i osądzenie ciebie.
😉
PolubieniePolubione przez 2 ludzi