Dziś miałem nawet udany dzień, zbudziłem się o 6 rano ale spałem do 9:30 około gdyż tak wcześnie nie chciało mi się wstać – co robić po ciemku gdy oszczędza się prąd… Zresztą nie lubię palić z rana światła, źle się czuję wtedy psychicznie… Później wyszliśmy z Toffikiem po recepty na piechotę do miasta, zeszła nam ponad godzina a na osiedlu spotkałem sąsiadkę, która się z nami przeszła – też ma psiaka. Pod klatką powiedziałem do widzenia a sąsiadka puściła mi całusa – dodam, że ta pani ma 70 lat ;D. Nie powiem lubię różnicę wieku 20 lat ale w dół hmm a tu 30 w górę… ha ha ha ;P
Sąsiadka opowiedziała mi trochę o Masonach i po powrocie obejrzałem trochę o nich i dowiedziałem się, że do loży należy w Anglii 200.000 osób, gwiazd, polityków, szlachty i przedsiębiorców. Gdy do niej nie wstąpisz masz ciężko z biznesami albo wręcz nie możliwie… A w Polsce też działa loża Masońska. Na te tajne stowarzyszenie przez ponad 200 lat była nałożona ekskomunika.
Wyszedłem później samemu do Biedronki i jaka miła niespodzianka w tym dyskoncie spotkałem dziewczynę w swoim typie, piękną, pupiastą blondynkę :D. Mam nadzieję spotkać ja jeszcze ale jakoś nie reagowała na mnie – no ale która dziewczyna w moim typie na mnie reaguje? Żadna… Bynajmniej zamieniliśmy słowo.
Tu taki Tip dla czytelniczki/Blogerki Traszki: na zimę w wietrzną pogodę – czapka, bluza, gruba kurtka, kalesony i po każdym spacerze jak się nawet trochę spocimy zmieniać podkoszulek (można z sobą nosić do pracy). Nie polecam jazdy na rowerze – choroba pewna! No i jeszcze dużo warzyw i owoców, mięsa prawie wcale za to 2x w tyg. ryby oraz sekretne zaklęcia: chleb z czosnkiem i mleko z miodem i masłem (uwaga działa napotnie). Wietrzyć mieszkanie wtedy gdy nas nie ma w pokoju przed snem. A tak to grzać aby było ciepło! I zero cukru pod każdą postacią bo to osłabia organizm! Najwyżej kostka gorzkiej czekolady… I nie wolno myśleć o chorobie. Raz na 2 dni suplementy albo raz na 3 i powinno być OK.
Dziś czytam książkę Adama Fabera „Kroniki Jaaru – Tajemne imię”, poszło mi 50 stron a kumpel pewnie przekroczył stówę. On nie ma rozpraszaczy gdyż nie korzysta w ogóle z internetu a TV odstawił. ALe u niego jak u mnie życie leci po Sinusoidzie, więc może poczytać na maksa i to np.: za miesiąc odstawić – pamiętam jak dłuższy czas nie mogłem go namówić na czytanie a teraz proszę 😀
Cele:
- dużo czytać/ pisać Bloga/ pisać opowiadanie (może 500 znaków chociaż…)
- zdrowo się odżywiać (bez cukru, soli, tłuszczu, mięsa – warzywa i owoce first!)
- pilnować diety Mamy i nie ulegać jej zachcianką częściej jak 1 raz na 1 – 2 tygodnie i to z umiarem!
- spacerować ile się da z pieskiem aby był zadowolony i ja abym był zdrowy (psiak też)
- książki: proza/ zdrowie/ jak pisać/ finanse/ psychologia/ ogólny samorozwój
- skończyć książki First: „Kroniki Jaaru”, „Pamiętnik rzemieślnika”(King), „Front burzowy”, „Dieta długowieczności” etc, wszystkie napoczęte dokończyć.
- nie kupić książek w styczniu za rentę ani w lutym dopiero 1 marca!
- ostrzyc się bo wyglądam jak Cohen Barbarzyńca
- iść do dentysty – musowo!
- iść spać – już!
Trochę nie wiem „Bynajmniej zamieniliśmy słowo”. To rozmawialiście, czy nie?
Ja w lutym chcę kupić jedną książkę, ale nie wiem czy kupię. Zobaczymy…
PolubieniePolubienie
Rozmowa o cenie masła 😛
PolubieniePolubienie
Od czegoś trzeba zacząć hehe 😉
Ja pamiętam moja pierwszą zaczepkę do mojej Żony, jak stała przy prasie na coś czekając, podszedłem i spytałem czy na mnie czeka. Hehehe
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tego właśnie wpisu nie widać na tel.
PolubieniePolubienie
Albo to wina stylu albo WordPress, bo nie mogę polubić obserwować bloga przez telefon… A zdziwiłem się, że od 3 dni nic nie piszesz, bo nie mam powiadomień..
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A w nerwach usunąłem twego suba… Ale dlaczego nie możesz polubić to nie wiem mi czasem ReBlog nie działa…
PolubieniePolubienie